Brownies to smakołyk uznawany za bardziej czekoladowe od czekolady 🙂 Ciasto brownies jest bardzo gęste i wilgotne, tak że niemal przypomina ciasto z zakalcem.. cóż, jeśli tak, to przynajmniej dobra wiadomość jest taka, że nie da się go zepsuć w ten sposób:-).
Czas przygotowania: 50 minut
Składniki:
-55 g suszonych daktyli
-55 g suszonych śliwek kalifornijskich
-ćwierć szklanki soku jabłkowego
– 4 jajka
– 300 g cukru
– 1 łyżeczka esencji waniliowej
– 4 łyżki czekolady w proszku (lub rozpuszczalnego kakao)
– 2 łyżki kakao
– 175 g mąki pszennej
– pół tabliczki czekolady deserowej
Przygotowanie:
1. Do rondelka wrzucamy posiekane daktyle i śliwki i zalewamy je sokiem jabłkowym. Gotujemy przez około 10-15 minut na małym ogniu pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając.
2. W tym czasie przygotowujemy resztę ciasta: Do miski wrzucamy rozkłócone jajka, przesiane kakao oraz mąkę, dodajemy cukier, czekoladę w proszku oraz esencję waniliową. Czekoladę deserową topimy (ja nad rondelkiem z gotującymi się daktylami i śliwkami stawiam szklaną misę i rozpuszczam czekoladę:-) ).
3. Kiedy daktyle i śliwki będą przypominały konsystencją dżem, możemy zdjąć z ognia i dodać do nich rozpuszczoną czekoladę. Można do ciasta dodawać gorącą masę. Ja tak robiłam wielokrotnie i ciasto na tym nie ucierpiało. Jednak jeśli ktoś chce, może poczekać do ostudzenia i wtedy wymieszać wszystkie składniki.
4. Przelać ciasto na małą blachę i wstawić do piekarnika na 190 stopni Celsjusza. Piec około 25-30 minut. Po ostygnięciu oblać ciasto lukrem.